chciałam się z Wami pożegnać na najbliższe dwa tygodnie...
:) wyjeżdżam na zasłużony urlop do słonecznej(oby) Toskanii
zabieram ze sobą szkicownik,akwarele, kredki, klej, nożyczki
planuję coś na kształt kolażowego dziennika
zobaczymy co z tego wyjdzie, czy będzie czym się chwalić po powrocie...
pozdrawiam Was serdecznie... do zobaczenia.... :*
nie zapominajcie o czerwcowym spotkaniu... szczegóły u Filki na blogu
uz za Toba płacze!!!!!!!!!!!1 buuuuuu
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu:)
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę! uwielbiam Toskanię! niech Ci nie zabraknie słońca, dobrego wina, parmezanu, makaronu, ech...rozczuliłam się :))
OdpowiedzUsuńSamych pyszności Ci życzę. A sobie, żebyś tam nakolażowała pod korek :D
OdpowiedzUsuńo...ja już tęsknię....przywieź dużo szkiców, doskonały humor i coś fajnego...do scrapowania i nie tylko!
OdpowiedzUsuńbuuuu
OdpowiedzUsuńnormalnie pusta wszechogarniająca...
wracaj szybko... mocno szybko :*
dwa tygodnie?????????? toż to jak wiek cały!!!
OdpowiedzUsuńale OK - należy Ci się... (no i w cichości ducha zazdraszczam na maksa, chociaż i tak moim marzeniem jest Sycylia).
To wspaniałego urlopu życzę, ale jakiż inny mówgłby być w pięknej toskanii? Obys przywiozła ze soba jakieś artystyczne pamiątki-choćby w postaci natchnienia:) (którego i tak Ci nie brakuje:P)
OdpowiedzUsuńAgulek jejq jak masz cudownie, wypoczywaj, rob projekty i szalej na calego, udanego i niezapomnianego wypoczynku Ci zycze kochana;))
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że wrócisz przepełniona pomysłami ;))
serdecznie zapraszam na mojego nowo otwartego bloga o tematyce około 'craftowej';)
OdpowiedzUsuńhttp://jatworze.blogspot.com/
będzie mi bardzo miło jeśli czasem znajdziesz chwilę i zajrzysz do mnie:)
pozdrawiam !:))
Miłego wypoczynku, pełnego smaków, zapachów i weny, ale i szybkiego powrotu, bo my tu czekamy :)
OdpowiedzUsuńnie mysli paniusia o powrocie co?
OdpowiedzUsuńtroche teskno ? smutno? cos brakuje w domu?
moze czas wracac?
tak sie tylko pytam ...
Zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńnooo...ja tu usycham..wracaj mi...
OdpowiedzUsuń