2008/10/31

Temat co miesięcznego wyzwania podany przez Rae "Czasem..."
Wszystkie prace będzie można zobaczyć na Inspirujemy

Michaił Lermontow - Żagiel

Samotny żagiel w niebios toni
Bieleje na błękicie fal.
Skąd płynie? dokąd? za czym goni;
Ku jakim brzegom biegnie w dal?
Wrą fale, wicher oszalały
Ze skrzypem czoło masztu gnie...
I nie od szczęścia żagiel biały
Ucieka, nie ku szczęściu mknie !
Świetlisty pod nim szlak się pali,
Słoneczny z niebios pada pył;
On burzy wzywa z mglistej dali,
Jak gdyby w burzach spokój był.

2008/10/29

Wpis do wędrującego albumu Finn... "Ta Druga Ja". Wpis powstał już baaaardzo dawno
(miesiąc albo dwa temu) i widać jak mocno różni się od ostatnich prac, zupełnie inne emocje...
Taka to uroda prac, że są zapisem chwili w której powstają...


WI
powiedziała: berek
1. O jakiej porze dnia czytasz?
wtedy kiedy śpią dzieci, rano i po południu w drodze do i z pracy
2. Gdzie czytasz?

najczęściej w autobusie
3. Jeśli czytasz (na leżąco) w łóżku, to czytasz najchętniej na plecach czy na brzuchu?
na boku
4.
Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej?
te które mnie wciągną
5.
Jaką książkę ostatnio kupiłaś?
coś z serii literatura dla kobiet (ehmm kto to wymyślił) na taniuszku, na łódźkim dworcu,
książki zazwyczaj pożyczam od siostry która kupuje je nałogowo
6.
Co czytałaś ostatnio?
"Salamandra" T. Whortona
7.
Co czytasz aktualnie?
"Prestiż" Ch.Priesta
8.
Używasz zakładek czy zginasz ośle rogi? Jeśli używasz zakładek to jakie one są?
Zakładek, zazwyczaj tego co mam pod ręką.
9.
Co sądzisz o książkach do słuchania?
Trudno mi się skupić na treści.
10
. Co sądzisz o ebookach?
Nie lubię czytać na ekranie komputera.
no to teraz gonią Fryne i Finn

2008/10/27

Inspiruje mnie wszystko... no prawie, ale zakładam że wszystko może ....
Najbardziej chyba inspirują prace innych, prace scraperek ogladane na blogach, podczas spotkań, zjazdów. Inspiruje mnie sztuka i ta z współczesnych galerii, wystaw, muzeów jak i obrazy które znam z podręczników historii sztuki, albumów.

Poniżej LO inspirowane obrazami Caravaggia. Mocne nasycone barwy i silny światłocień budujący przestrzeń, formę, bryłę. Chiaroscuro.


Polska Lista Scraperek
Do stworzenia takiej listy natchnęła Nulkę przemiła osoba o wdzięcznie brzmiącym nicku Babsztyl :)) Otóż spisała ona w jednym miejscu wszystkie polskie szafiarki. Nula postanowiła bezczelnie zmałpować ten pomysł i podejmie się zadania spisania wszystkich (lub prawie wszystkich) adresów internetowych polskich scraperek - ich galerii i blogów :)
Cała lista będzie dostępna na blogu: www.scrap.blox.pl
Nulka prosi o "puszczenie tej informacji w eter" jakąkolwiek drogą (łańcuszki, wpisy na blogu, maile). Okrutnie liczy na pomoc :*
Wszystkich zainteresowanych prosi o przesłanie linka z adresem na mail: scraplista@gazeta.pl w tytule wpisując "lista scrap".

2008/10/22

let's dance

David Bowie - Let's Dance

2008/10/20

weekend w Łodzi



2008/10/15

Klimaty Vintage nie są klimatami które są mi najbliższe. Patrzeć , podziwiać u innych ...tak.
Ale zrobić coś takiego? Długo dłubałam te strony... niby takie proste... ot przyklejone zdjęcia i motylki...
Zadowolona z końcowego efektu jednak jestem... klimat to zasługa pieknych papierów Crate paper z kolekcji Crush oraz różom z ancestry.com K&Co. Postarzenia wykonane patyną Talensa i tuszem T.Holtza
przede mną jeszcze dwie strony...

2008/10/10

ogłoszenie parafialne czyli słowo na piatek (eghmmm... sory)

W tajnym losowaniu nadzorowanym przez uśmiech białego kota wylosowane zostały:

ANET, ROSSIE, JAŚMINOWASIA

wyżej wymienione proszone są przede wszystkim o cierpliwość, jakieś sugestie no i adresy z formułka "...zgadzam się na przetwarzanie moich danych..." (bosz...jaki ja mam dziś dobry humor - to nienormalne)


bonusowo:
Wpis do wędrującego albumu Moniq Skrawki z (s)życia. U mnie nie szycia ale skrawki na pewno.
Bardzo długo przymierzałam się do tego wpisu, po pierwsze dlatego, że staram się nie robić wpisów
"bo muszę" i jak nie mam pomysłu to czekam... i czekam... i czekam... a po drugie, i najważniejsze,
bardzo chciałam żeby był to wpis wyjątkowy ze względu na moja wielką sympatię dla właścicielki,
na (irracjonalne?) poczucie pewnej więzi. Siostra w Mroku... i już.

Kiedyś otarłam się swoimi zainteresowaniami o Tarota.
Do dziś zdarza mi się pewne sytuacje, wydarzenia, osoby, określać za pomocą symboliki kart.




2008/10/07

jabłka jeden kilogram


Czasami wszystko pęka, rozpada się, krwawi i nie ma w tym nic nienormalnego,
dziwnego czy przerażającego, ot samo życie.
Do pięknej piosenki czeskiego(sic!) zespołu TaraFuki.
Tara Fuki Czerwone jabluszko

Praca powstawała dość długo... mnóstwo koncepcji, różnych inerpratacji.
Miała nawet swoją biblijną wykładnię...
W jakimś momencie był to też słodki obrazek pasujący do pewnego zielonego pokoju.
Teraz nie wiem czy z powodu ćmy (których to właścicielka zielonego pokoju panicznie się boi)
i raczej cierpkości niż słodyczy pracy, zechce go czy nie...

2008/10/05

Francuski? miał być...(w niepewności czekać będę na opinię specjalistki od francuskich skrapów Nulki)
Kiedy zobaczyłam zdjęcia (nie są mojego autorstwa) wiedziałam jak ten LO będzie wyglądać, widziałam kolory, desenie; wiedziałam że tytułem będzie J'suis snob-tytuł piosenki Borisa Viana.
Oczywiście to wszystko wynika z tego, z czym te zdjęcia mi się kojarzą, ale to już zupełnie inna historia ;-)
Foty przedstawiają popularną we Francji grę w Petanque... u nas... eghmm... też niektórzy grają...

Patrzę sobie jeszcze raz... nie... zdecydowanie nie jest francuski (za mało zamieszania , bałaganu)
jest hmmm... mój... i zdaje się, że nie da się od tego uciec... :-)))

2008/10/02

Moje wejście w comiesięcznym wyzwaniu. Tym razem temat "Moje...(mój, moja...)"


dużo faktur i odcieni czerni... ale pokazanie tego na zdjęciu jak dla mnie praktycznie niewykonalne...

2008/10/01

Ponieważ niedługo "stuknie mi" 20.000 na liczniku odwiedzin, wypadało by przygotować coś dla przemiłych odwiedzających. Nie będzie łapanki, ani losowania z osób wpisujących się pod tym postem (chociaż kusi chęć zobaczenia ileż osób by się wpisało) Postanowiłam, że wylosuję 3 osoby z tych wszystkich które dotychczas były uprzejme zostawić po sobie ślad. Dla wylosowanych przygotuję jakieś... hmmm... "coś". Losowanie prawdopodobnie w weekend.

Moja Parchata załoga jako szczególnie uprzywilejowana, udziału w losowaniu nie bierze.
I tak codziennie zasypuję Was dowodami miłości, no nie? Dla Was poniższy kawałek. LOWE :*