2008/04/15

Polubiłam sukienki... ta zawiśnie (mam nadzieję, że nie w szafie) u Finn.


25 komentarzy:

  1. Wiesz , tak naprawde to ja nie wiem co napisac... patrze, patrze i zastanawiam sie jak mozna cos takiego zrobic .. . to jest istny kosmos.... kosmos,droga mleczna, wszystkie gwiazdozbiory i czarna dziura....

    to ja sie tylko pozachwycam

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje prace rzucają na kolana, jestem pod nieustannym wrażeniem
    oooooooo to jest moja otwarta buzia:)
    (Sylwia korzystająca z konta swojego chłopa)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje prace rzucają na kolana, jestem pod nieustannym wrażeniem
    oooooooo to jest moja otwarta buzia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. y tu aż przegiełaś ciotka :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zaglądam systematycznie, nawet kilka razy dziennie, oglądam to co stworzysz i ...nawet nie czuję się na siłach komentować, nie znam odpowiednich słów...A wiedząc, że zdjęcia nijak się mają do rzeczywistości (mam przecież rameczkę na którą zerkam, a zmacałam ją dokumentnie zaraz po otrzymaniu wydając mnóstwo okrzyków zachwytu i uwielbienia dla Twojego talentu)zachwycam się jeszcze bardziej. Niesamowite są Twoje prace, mogę się wpatrywać i wpatrywać...piękne!

    OdpowiedzUsuń
  6. o ja pierdziele...

    o_O

    no po prostu...

    facet nie potrzebny O_o

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znajduję słów odpowiednich do skomentowania tak wspaniałych prac!

    OdpowiedzUsuń
  8. moja!!! moja ci ona!!!
    Powiem wam tylko tyle - na zdjęciu nie widać ty wszystkich warstw, faktur papieru i metalu, zawijasków, drucików, koroneczek i falbaneczek - to kosmos jest, kosmos na całego!!! gapię się na nią ciągle jak durna i tak się właśnie czuję- durna...
    jej prace są niesamowite !!!
    Aga... wielbię cię od czubka głowy do końca twych pięt parchatych :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  9. ...........
    ...........
    ...........
    ...........
    ...........
    ...........
    ...........
    ...........

    OdpowiedzUsuń
  10. ...no i wydało się że mam parchate pięty...

    :*
    i baaardzo dziękuję Finn za fotki

    OdpowiedzUsuń
  11. o_O

    najnormalniej w świecie zaniemówiłam-też chcę taką sukienkę!!!!;)

    OdpowiedzUsuń
  12. aga, pokazałam ją i u siebie - no nie mogłam sie powstrzymać... zabij mnie jak chcesz ,ale nie mogłam...

    OdpowiedzUsuń
  13. nawet człowiek nie wie co napisac, bo by wyszło nieinteligentnie. W porównaniu. W życiu nie widziałam inteligentniejszej sukienki... (i jeszcze w głowie u2)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zatkało...kakało!!!.... 0_O
    N_I_E_S_A_M_O_W_I_T_E!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. przyznaję się bez bicia, że próbowałam ją ukraść :)
    ale Finn jest czujna, cholernica, pilnuje swojego skarbu!
    może kiedyś mi się uda ;P

    OdpowiedzUsuń
  16. O Pani ma..wielka Agnieszko, Twoje prace napawają mnie coraz większa niesmiałoscią. Bądź pewna, ze przy następnym spotkaniu, na 200% nie dopuszczę Cie do słowa, jeszcze by wyszło jaka jestem przy Tobie malutka.

    OdpowiedzUsuń
  17. jejku, nie mogę oczu oderwać, to są cuda cuda!
    no po prostu brak słów, ja nie wiem, jak to robisz:))
    ja bym chciała zostać Twoją młodą uczennicą Agnieszko;D

    OdpowiedzUsuń
  18. masakra.... jakie Ty cuda robisz!
    Skąd masz takie malutenkie perełki? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uch... Leżę. I już nie wstanę. Jesteś mistrzynią no. Może kiedyś jak sie pozbieram zrobię sobie czerwoną sukienkę na Twoich obraz i podobieństwo, ale tak patrzę, patrzę i chyba nigdy nie będę w stanie zbliżyć się do niesamowitości Twoich kolaży. Bredzę. Ale to z wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  20. O jaaa!!!!!!!!!! OOoo jaaa Cieeeeeeeee....... Ja to swoją chyba oprawie i zawiesze gdzies w zaszczytnym miejscu, Finn pewnie tez tak zrobi, bo to żal zeby gdzies w pudle leżało...... Powalający jest....

    OdpowiedzUsuń
  21. Coffee tak mi się nasunęło na myśl "uu co to za klub, co to za miejsce ja dobrze nie pamiętam.. u u wiem tylko jedno nic nie działa jak czerwona sukienka.." Fisz "Czerwona sukienka" :P

    Aga no ja po prostu prawie co chwilę do Ciebie tu przyłażę... bo cudne to wszystko.. no cudne!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ Ty się fantastycznie rozszalałaś twórczo. Przecież jak zrobisz sobie jakiś urlop, to fani mogą sobie nie poradzić (haha) - wszak apetyt rośnie w miarę jedzenia. A Ty ten apetyt na swoje prace nieustannie wzmagasz :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo artystycznie! Podziwiam i dodają Twojego bloga do ulubionych!

    OdpowiedzUsuń
  24. lubie ten kawałek-
    mozliwe ze jakos tak wygląda.Pozdrawiam AN

    OdpowiedzUsuń