2012/06/27

Już jest! Na blogu The ScrapCake zobaczycie pełen podgląd obydwu letnich kolekcji!


2012/06/26


W najbliższych dniach na blogu The ScrapCake będziecie mogli zobaczyć dwie najnowsze letnie kolekcje! Kolekcja Sweet Childhood zaprojektowana przez Kingę Spiczko & Karolę Witczak oraz Summer City zaprojektowana przeze mnie.


poniżej digi-scrap przygotowany z mojej najnowszej kolekcji :)

credits:przetarcia papieru - Lynne Marie, stemple farbą - Nancie Rowe Janitz

W tym tygodniu zaglądajcie codziennie na bloga The ScrapCake, oprócz prezentacji kolekcji czeka na Was słodkie rozdawnictwo!

2012/04/27

 Spokój - temat artżurnala Tymonsyl





2012/04/17

Wędrówka artżurnalowa powolutku dobiega końca, jeszcze kilka wpisów i dotrą do nas wypełnione po brzegi emocjami żurnale.

Poniższa praca to wpis do zeszytu Martyny. Postanowiłam wykorzystać zalegające w szufladzie media do dekupażu. Począwszy od kleju, przez werniks postarzający, medium do spękań, porporinę do ich wypełniania, lacca scurente do przyciemnienia no i na to wszystko zasmażka... eee... to znaczy lakier. Brzegi dodatkowo potraktowałam tuszem disstres.
Efekt jest ciekawy jako eksperyment, ale chyba jednak lepiej używać tych mediów do właściwych im zastosowań. Praca bardzo się błyszczy i dość trudno zrobić jej dobre zdjęcie.


Kolejny wpis to odpowiedź na pytanie zadane przez Tusię. Jeśli twoje zmory i marzenia zamieszkują to samo miejsce, czy nadal chcesz tam iść? Jak widać trochę się waham... ;-) I tak tam pójdę, ale co się przy tym nagadam (a raczej namonologuję wewnętrznie)...


Wpis zrobiłam dość szybko - jak to zawsze kiedy ma się pomysł. Pomazałam, przykleiłam pochlapałam, psiknęłam glimmerem i... przycisnęłam kroniką ziemi coby wyprostować całość.
Rano tuż przed wyjściem do Finn w celu przekazania albumu, wyciągnęłam żurnal z pod kroniki. Próbuję otworzyć... nic, próbuję mocniej... yy...yy... skleiło się na amen... To na pewno to medium pękające które potraktowałam nagrzewnicą, a może ten niedoschnięty glimmer... Cóż innego wyjścia niż rozerwać strony - nie było. Łatwo się domyślić że wpis nie wyglądał za dobrze, hmmm tak naprawdę wyglądał fatalnie. I znowu: mazanie, klejenie, chlapanie, psikanie, faktura żeby ukryć dziury... I już nie prostujemy...nie prostujemy...
Dzięki temu wszystkiemu co prawda wpis zyskał dodatkowe warstwy i faktury, a całość zrobiła się ciekawsza, jednak kronika ziemi jest chyba za ciężka gatunkowo do prostowania stron w albumach i nie będę już korzystała z jej pomocy.

2012/04/15

Dzięki wykrojnikom Piekielnej, prawie całą rodziną przystąpiliśmy do "motylkowego"wyzwania 7dots.

Alek (6 lat) zrobił notes dla cioci Elizy (mojej siostry). Przygotowałam mu wycięte elementy, które Alek rozmieścił i przykleił na okładce. Najlepszą zabawą było psikanie glimmer mistem (mamoooo daj popsikam jeszcze na gazetę - oczywiście popsikany był także stół, papiery leżące dookoła i sam Alek). Zaskakujące dla mnie było to, że młody wybrał jasną, a nie ciemną, stronę papierów. I świetny efekt końcowy również mnie zaskoczył :)


Lena (8lat) zrobiła dla babci skrapa wg mapki nr 202 Creative Scrappers.  Lence również pomogłam w przycięciu papieru (wybrała jak widać piękne papiery Anai), dalej radziła już sobie sama (nawet brzegi potuszowała samodzielnie, co przy tak wielkim arkuszu w tak małych rączkach jest nie lada wyczynem!) :)


Moja praca to herbaciana szachownica na bazie Finowego papieru i duuużo dużo mediów.



Szczerze, naprawdę szczerze podziwiam wszystkie dziewczyny które prowadzą zajęcia z dzieciakami. 
Ja po godzinie byłam wykończona...(mamooo, mamooo, mamoooo)

2012/04/12

Mam kochane dzieciaki, Lena i Alek bardzo przejmują się tym co robię i starają się pomóc jak tylko mogą. Prawie każde wyjście na podwórko kończy się powrotem z nieodmiennym "Mamoooo, a to ci się przyda?" i prezentacją znalezionych skarbów. Był moment, że przynosili mi dosłownie wszystko co znaleźli, ale udało nam się ograniczyć znaleziska do pordzewiałych metalowych rzeczy.


Powyższe LO przygotowałam jako gość DT  Craft House. Wykonane jest wg mapki z wyzwania nr2, na które jeszcze dziś możecie zgłaszać prace!

2012/04/02

wpis herbaciano - warsztatowo - podróżny w wędrującym Arte


 
tekst... no cóż w pociągu były trudne warunki, zmęczenie po całym dniu, głupawka u niektórych... ;-P

zdjęcie kradzione u Czeko

2012/03/31

na zachętę dla słoneczka, co by w końcu wylazło

2012/03/22

Wdrapałam się. Wdrapałam się na drugie piętro. Nie było to specjalnie męczące (ot lekka zadyszka), więc zastanawiam się czy przypadkiem nie jest to piętro pierwsze. Rozglądam się... brak oznaczeń.
Hmm chyba jednak pierwsze. Następnym razem postaram się wdrapać wyżej.

Niestety nie jestem w stanie wyjść poza ładność. Musi być ładnie, musi być dobra kompozycja, właściwie rozłożone akcenty. Wiedza czasem przeszkadza. Odrzucić ją i wspiąć się jeszcze wyżej bez żadnych zahamowań, norm, przepisów. Bez strachu i bez kontroli. Polecieć.

O to właśnie chyba chodzi w projekcie wyzwaniowym "Second Floor" wymyślonym przez Nathalie i Julie 
 Pierwsze wyzwanie polegało na użyciu złotej farby. Ja z kolei narzuciłam sobie mnogość elementów... jak u Finn. Mam duże problemy z beztroskim ciapaniem tym obrzydliwym mazidłem jakim jest gel medium... blee.
I tu nie udało mi się nim tak beztrosko chlapnąć, ale obiecuję ćwiczyć i nakładać kolejne elementy... i kolejne... i jeszcze...



a teraz bujamy się wszyscy

Never a frown with golden brown... :)

2012/03/20

Na wymianę z Owcą kolejne tajemnice Mony L. i zarazem początek mojego szaleństwa herbacianego.
Zakochałam się w herbacianych torebkach wyszywanych, malowanych, wyklejanych, nawet nie sądziłam ze znajdę w sieci aż tyle inspirujących prac z wykorzystaniem tychże.

Uwaga techniczna wyszywanie na torebce pełnej herbaty i wysmarowanej mazidłami jest trudne. Torebka nie chce współpracować, pęka, przerywa się, a herbata wyłazi na zewnątrz. Nie wiem jak to robi Beryl Taylor pewnie wysypuje herbatę ze środka, a wyszywa przed pomazianiem mediami.

Ale niespodzianka! na scrapki wyzwaniowo... wyzwanie z HERBATKĄ!

a od Owieczki takie cudo dostałam :)



2012/03/19

Czasami wystarczy jedno pytanie, parę zdań żeby poruszyć to coś we wewnątrz; 
żeby zmusić do wylania z siebie myśli i emocji. Dziękuję Elizo.

2012/03/17

W Gurianowym żurnalu mówię o stereotypach, czyli jestem za a nawet przeciw...
Kolejny wpis z cyklu "Chciałabym być jak..." Pam Carriker



2012/03/01

Wpis do wędrującego albumu Karoli "czego o mnie nie wiecie". Długo się nad tym zastanawiałam, bo przecież wszystko o mnie wiadomo, ja niczego nie ukrywam. Nawet jeżeli nie piszę otwarcie to i tak wprawny czytacz/obserwator wyłuska informacje z krótkich tekstów czy moich prac. Z pomocą w ustaleniu czego o mnie nie wiadomo, przyszła mi nieoceniona Druga. Otóż ja, nie jestem taka łagodna ani spokojna na jaką wyglądam. ;-) To znaczy jestem, ale nie zawsze... Bo jak się wkurzę to... to mój wrzask słyszy pół miasta, ściany w które walę pięściami pękają, a ludzie w popłochu robią trzy kroki w tył.
O tak, kiedy się wkurzę jestem jak lwica (a niech no tylko ktoś spróbuje tknąć moje lwiątka...)

Wpis na papierach One moment in time, glimmer misty, pearl pen, zawijaski ze Skrapińca. Kwiatki ręcznie robione z kółek z dziurkacza - po raz pierwszy, trochę koślawe. Niestety nie pamiętam wg czyjego tutorialu, próbowałam znaleźć ale nie udało się... Pracę zgłaszam na 25 wyzwanie Kolorowego Ptaka na scrapki.pl wyzwaniowo

Jeżeli ktoś chciałby spróbować jak chlapie się, drze i gniecie papiery z The ScrapCake to serdecznie zapraszam na Dryszkowe warsztaty. 

2012/02/28

tak, tak... kiedyś próbowano nauczyć mnie malarstwa, daaawno to było, bardzo dawno
niestety jak widać nie do końca im się udało, i wcale nie jest to fałszywa skromność...
i tak jest dobrze jak na taki zastój - tego się trzymajmy...

























wpis u Pasiaczka

2012/02/27

Pobudzona wizytą na Cynkowym Poletku przypomniałam sobie o widelcach. (uśmiecham się szeroko do Cynki i Guriany) Ten wyjątkowo pięknie się wygiął, chociaż nie było to takie proste. Wybić na sobie literek już jednak nie pozwolił. Twarda sztuka. Tło oczywiście wg Czekoczynowego przepisu. Na papierkach z One moment in time. Literki z Wonderland - 7 Dots Studio.


2012/02/24

Pierwszy mój skrap wykonany z papieru z  mojej kolekcji One moment in time. 
Baza pracy to herbaciano-różowy papier A heartbeat away, a ramka wycięta z papieru  Each Day I Live.




ponieważ jest też tu trochę Dekoracyjnej Taśmy, zgłaszam LO na wyzwanie stonogi.pl

2012/02/22

Weekend u Cynki... czy może być coś milszego? Może... weekend u Cynki z Czeko, z Drugą, z Gurianą, Miszelką i Belladonną. Przy dużym stole suto zastawionym papierami, farbami, tuszami, stemplami. W cieple bijącym od ognia w kominku. Tam się zapomina, odrywa od codzienności, ucieka. Magiczne miejsce.

 Poniżej prace powstałe na Czekoczynowym warsztacie, dnia następnego. Bardzo, bardzo polubiłam ten styl i planuję wykorzystać art-żurnalowo.


 a to wędrujący kolaż, kleiło go około 10 osób :)

2012/02/13

kolejny żurnalowy wpis którego absolutnie nie potrafię sfotografować; o balu u Dryszki



2012/02/07

 Bardzo miło mi napisać, że w candy urodzinowym wylosowane zostały przez wujka Randoma:
 jako pierwsza (czyli duże papiery) Anai, jako druga (zeszyt papierów15x15 i tagi) "Po prostu Asia".
Bardzo się cieszę!!! i proszę prześlijcie mi swoje adresy.

 a papiery....są! są! są! mam je na stole i oglądam nieustannie oglądam

2012/01/31

Królowa Kier na mixed mediowe wyzwanie na Skrapujących Polkach.



W powstawaniu pracy udział wzięły: podkładka pod piwo, metalowe sitko ze zlewu, głowa lalki Barbie, małe zębatki, rózne świecidełka; znalezione na ulicy: metalowe wióry, nakrętki, suwak, metalowa siateczka, korona z kapsla, metalowe części od "niewiadomoczego"; media: postarzające, gesso, ecolina, glimmer mist, glimmer glaze, tusz disstres, pearl pen.

2012/01/30

Wracam na stare śmieci, czyli wpis żurnalowy (śmieciowy oczywiście) w zeszycie 2.16
Mnóstwo papierków, mnóstwo mazideł i uładzony bałagan; a chciałam tak jasno i prosto. Lapidarnie.
Kolejny żurnalowy wpis będzie miał tytuł "(chciałabym) być jak... (nie, nie... nie jak John Malkovich)




Przypominam, że moje małe candy trwa nadal, można się dopisać w poście poniżej.

2012/01/26

Siena, miasto wypalone słońcem jak wiele innych toskańskich miast i miasteczek.
Wszechobecny kamień nadgryziony zębem czasu, monumentalna katedra i małe kamieniczki.
Kolejne digi z papierów z kolekcji One moment in time, jest również pracą na wyzwanie na  
Skrapujących Polkach.


































K Studio - przeszycia
Lynne Marie - postarzenia kartek, ramka zdjęcia
SBS TinyBookAlpha
Paula Kesselring - guziki


...i tak przy okazji chciałam Was poprosić o zajrzenie na stronę bloga The ScrapCake, wybranie Waszym zdaniem, najciekawszego wzoru z kolekcji One moment in time i poinformowanie mnie o tym w komentarzu :))) Rozdawnictwo styczniowe kwitnie wśród craftowych blogerek, dołączam i ja.
Okazja? - niech będzie, że mijający mi kolejny rok ;-)))
Wśród osób które zostawią komentarz wylosuję dwie osoby. Jedna z nich dostanie pełną kolekcję dużych arkuszy i "połówek" papierów, druga otrzyma 24-kartkowy zeszyt 15x15cm z One moment in time.
Losowanie 5 lutego :)

2012/01/19

Pierwszy LO z wykonany z kolekcji papierów One moment in time - na razie w wersji digi.
Kolekcja dostępna będzie w sklepach na początku lutego, ale już teraz możecie ja obejrzeć na blogu 


Praca jest liftem znakomitego skrapa Finn, a zabawa prowadzona jest na blogu Scrapki.pl

Poza papierami z One moment in time wykorzystałam:
K Studio -  przeszycia
Lynne Marie - postarzenia kartek
Studio Manu - koronki
MelgenDesign - chlapania
SomethingBlueStudios - zszywki, definicja "love"

Ach i najważniejsze, zupełnie bym zapomniała : OGROMNIE DZIĘKUJĘ WAM za tyle pozytywnych słów zostawionych na blogu TSC, na facebooku i tutaj. Wasze opinie naprawdę uskrzydlają. Mam nadzieję że kolekcja nie zawiedzie nikogo kto ja zakupi :))) lub wygra w candy TSC, już w sobotę! :)))

2012/01/16

Cieszę się ogromnie, że mogę Wam pokazać zapowiedź kolekcji moich papierów. Jeszcze nie do końca wierzę, że to się stało naprawdę, że kilka tygodni pracy znalazło swój finał i już niedługo (mam nadzieję) oglądać będę mogła Wasze prace wykonane z tej kolekcji. Bardzo chciałabym żebyście polubili ją i żeby towarzyszyła Wam przy tworzeniu.

Przez cały ten tydzień na blogu The ScrapCake oglądać będziecie mogli kolejne odsłony nowych kolekcji My private happines - Karoli oraz mojej One moment in time. Jutro zobaczycie wszystkie papiery z kolekcji My Private Happiness! Pod koniec tygodnia zaś zaprosimy Was do udziału w candy, bądźcie czujni :)))