Oto moja spóźniona praca, na ostatnie wyzwanie, którego temat"Niagara emocji" podawała Anna-Maria. Myślę że udało mi się pokazać ogrom emocji jaki przeżyliśmy podczas i po przejściu huraganu.
Oj, udało Ci się :) Oglądając taką niesamowitą pracę tyle myśli przychodzi do głowy....i emocji :) Bardzo porusza, zwłaszcza, że nie jest zbyt optymistyczna....chociaż po burzy ponoć zawsze wychodzi słońce :))
I jak tu coś takiego skomentować.. nie umiem, dla mnie to dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńmajstersztyk!!!!!!
OdpowiedzUsuńoż tyyyyyyyy...pojechalaś...ja mam dreszcze...cudo!!!
OdpowiedzUsuńAga to jest, to jest ... niesamoWIte !!! Twoja praca wywoałała u mnie niagarę emocji ... Padam na kolana przed Tobą.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie doskonała praca !!! Zachwyconam bezgranicznie - choć przyznam, że takich emocji nie zazroszczę...
OdpowiedzUsuńNo...strasznie realistyczne, reporterskie, pełne emocji...piękne!
OdpowiedzUsuńgenialne!!!!!!
OdpowiedzUsuńale tym akurat jakoś nie jestem zaskoczona :*
Noooo... niesamowity! I tak na pierwszy rzut oka, nie wiem czemu, kojarzy mi się z Escherem. Przez ta rekę z piórem chyba ;)
OdpowiedzUsuńOj, udało Ci się :)
OdpowiedzUsuńOglądając taką niesamowitą pracę tyle myśli przychodzi do głowy....i emocji :)
Bardzo porusza, zwłaszcza, że nie jest zbyt optymistyczna....chociaż po burzy ponoć zawsze wychodzi słońce :))
No i po raz kolejny nie wiem co powiedzieć... stworzyłaś coś niesamowicie wspaniałego!
OdpowiedzUsuńwpasowałaś się idealnie w to wyzwanie... pozostaje mnie tylko podziwiać i zastanawiać się jak ? No jak się to robi ?
OdpowiedzUsuńPo prostu czaddddddddddd
OdpowiedzUsuńo fak...
OdpowiedzUsuńobłędny...
o_O
Fantastyczny jest.
OdpowiedzUsuń