Hmm chyba jednak pierwsze. Następnym razem postaram się wdrapać wyżej.
Niestety nie jestem w stanie wyjść poza ładność. Musi być ładnie, musi być dobra kompozycja, właściwie rozłożone akcenty. Wiedza czasem przeszkadza. Odrzucić ją i wspiąć się jeszcze wyżej bez żadnych zahamowań, norm, przepisów. Bez strachu i bez kontroli. Polecieć.
O to właśnie chyba chodzi w projekcie wyzwaniowym "Second Floor" wymyślonym przez Nathalie i Julie
Pierwsze wyzwanie polegało na użyciu złotej farby. Ja z kolei narzuciłam sobie mnogość elementów... jak u Finn. Mam duże problemy z beztroskim ciapaniem tym obrzydliwym mazidłem jakim jest gel medium... blee.
I tu nie udało mi się nim tak beztrosko chlapnąć, ale obiecuję ćwiczyć i nakładać kolejne elementy... i kolejne... i jeszcze...
a teraz bujamy się wszyscy
Never a frown with golden brown... :)
Dokładnie w kolorach piosenki! Cudo! Smycz ładności mnie też uwiera:-)
OdpowiedzUsuńочень красиво!
OdpowiedzUsuńuwielbiam !
OdpowiedzUsuńJeju!!! Mam tak samo. "Nie umiem wyjść poza ładność":))
OdpowiedzUsuńCudo zrobiłaś!!!!!
I jeszcze niesamowicie podoba mi się, jak odcięłaś płatki temu metalowemu kwiatkowi...Fajny pomysł! Mogę czasem skorzystać z niego?
Kompozycja jest jedną z cech, które podziwiam w Twoich pracach najbardziej. A z drugiej strony za dużo w nich artyzmu, żeby je określić tylko "ładnymi".
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem - jeśli już łamać zasady, to też tak, żeby było "ładnie", żeby był w tym sens i skład.
Ja nie lubię totalnej przypadkowości w pracach. Jestem niewolnikiem kontroli? Teraz mi dałaś temat do przemyśleń ;)
A praca piękna jak zawsze - cudnie eleganckie podejście do złota i piękne te wplecione niebieskie drobiazgi.
Zgadzam się z Anai - przy Twoich pracach słowo "ładne" to trochę za mało. Twoje prace to zawsze coś więcej. Podoba mi się to wszystko co tu zrobiłaś, nawet bardzo. I też jak Anai myślę że zawsze musi być sens i skład i jestem pod wrażeniem jak świetnie połączyłaś to z próbą czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńja też się zgadzam, ze u ciebie nie jest tylko "ładnie", bo zawsze jest jeszcze COŚ. ja tego nie umiem określić, bo nigdy nie umiałam o sztuce opowiadać, to jedna z tych nieokreślonych rzeczy, które się czuje po prostu... a ta najnowsza praca piękna jest!!! no trudno ;)
OdpowiedzUsuńLove the page you did ! I have to find the video on you tube- in germany- they won't let me watch it :) Have a gorgeous day and thank you for joining us :) Nat
OdpowiedzUsuńAnny, I have no idea what kind of media you used to do Golden Brown, but I think it's a masterpiece! I also made a piece for the 2nd Floor Challenge...I used gold in a scrapbook layout made of all "upcyced" products. Looking forward to seeing more of your work!
OdpowiedzUsuńpoezja!!:))
OdpowiedzUsuńmajstersztyk. Oczywiscie.
OdpowiedzUsuńCo do ładnosci... to wydaje mi się, że ona po prostu niktorym naturalnie przychodz i i uwalanianie sie na siłę moze być za szkoda większą. Nie zawsze ładnosc w kolizji ze swobodą stoi (tak myślę...).
lubię to piosenkę :) piękna ta praca, jak zresztą cała reszta :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń