2012/03/20

Na wymianę z Owcą kolejne tajemnice Mony L. i zarazem początek mojego szaleństwa herbacianego.
Zakochałam się w herbacianych torebkach wyszywanych, malowanych, wyklejanych, nawet nie sądziłam ze znajdę w sieci aż tyle inspirujących prac z wykorzystaniem tychże.

Uwaga techniczna wyszywanie na torebce pełnej herbaty i wysmarowanej mazidłami jest trudne. Torebka nie chce współpracować, pęka, przerywa się, a herbata wyłazi na zewnątrz. Nie wiem jak to robi Beryl Taylor pewnie wysypuje herbatę ze środka, a wyszywa przed pomazianiem mediami.

Ale niespodzianka! na scrapki wyzwaniowo... wyzwanie z HERBATKĄ!

a od Owieczki takie cudo dostałam :)



2 komentarze:

  1. Mona mistrzowska!!!

    a w Collage Caffe też kiedyś rzuciłyśmy torebkami:
    http://collagecaffe.blogspot.com/2011/04/soik-na-mysli-59.html

    OdpowiedzUsuń
  2. drugi raz tu wchodzę i dalej nie wiem co napisać...uwielbiam!!!:)))

    OdpowiedzUsuń