Agnieszko-Anno jak dawno ty nie byłam o jej a takie śliczne nowości!!!!!!!!!!!!! Choć przyznam się, że miałam szczęście jedną z Twoich prac podtykać i pomacać;))) Jestem pod mega wrażeniem!!!!!!!!!!!!!
Ach, znowu te warstwy i warstewki :) I nawet dojrzałam maleńkie frędzelki u dołu płaszczo-sukni;) Ja nie wiem (nadal!) jak Ty to robisz, że potrafisz wkomponować w swojej pracy nawet coś takiego jak zawiasik ;) I te szycia...mmmm... :) Haha, nawet brak głowy mi nie przeszkadza...buja w chmurach ;)
oj Aga ja się boje jak ty tak bez głowy...
OdpowiedzUsuńale kolaż genialny!!
te zielenie!!!!
Finn zaślini monitor hhaha
OdpowiedzUsuńściskam Cię :* piękny kolaż
No co tu wiele pisac, nic poza tym że jestem pełna podziwu dla Twojej umiejetności oddania emocji papierowi.
OdpowiedzUsuńAgnieszko-Anno jak dawno ty nie byłam o jej a takie śliczne nowości!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńChoć przyznam się, że miałam szczęście jedną z Twoich prac podtykać i pomacać;)))
Jestem pod mega wrażeniem!!!!!!!!!!!!!
Super obrazek, ciekawi mnie tylko co sie dzieje z odcietymi glowkami? :P
OdpowiedzUsuńI odwieczne - jak Ty to robisz?
Aga... aż mnie ciary po tyłku przeszły...
OdpowiedzUsuńKocham Twoje prace z wylewającymi się bokami emocjami.
Ach, znowu te warstwy i warstewki :)
OdpowiedzUsuńI nawet dojrzałam maleńkie frędzelki u dołu płaszczo-sukni;)
Ja nie wiem (nadal!) jak Ty to robisz, że potrafisz wkomponować w swojej pracy nawet coś takiego jak zawiasik ;)
I te szycia...mmmm... :)
Haha, nawet brak głowy mi nie przeszkadza...buja w chmurach ;)
trochę staszno...
OdpowiedzUsuńkap kap kap ślina na klawiaturkę........ zielenie...... a główek odciętych sie nie boję - znam ten papier i wiem, dlaczego tak jest - między innymi ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny! (nic więcej nie dam rady z sensem napisać)
OdpowiedzUsuńcudne - idealnie współgra z moim nastrojem...
OdpowiedzUsuńKosmos po prostu, piękny - udaję, że nie widzę braku głowy schizolu.......
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję mojej sparchaciałej grupie wsparcia :*
OdpowiedzUsuńMarsza - :* zaglądaj częściej
Asiu Wu - no ja po prostu siadam sobie w kąciku i kleję papierki...
Kara znasz moje stare prace, nigdy nie były specjalnie wesołe ;)
a główek te odwłoki nie mają od nowości... to taki papier... więc nic w tym strasznego... uhuu...
Jak na niego więcej patrzę to coraz więcej mi sie widzi.
OdpowiedzUsuń