Na wdechu... Do głowy przychodzą mi same banały, które i tak nie oddadzą emocji, które wywołuje u mnie Twoja praca... Zamilknę więc...
jak niemy krzyk, który nigdy nie zostanie wypowiedziany ...
Na wdechu... Do głowy przychodzą mi same banały, które i tak nie oddadzą emocji, które wywołuje u mnie Twoja praca... Zamilknę więc...
OdpowiedzUsuńjak niemy krzyk, który nigdy nie zostanie wypowiedziany ...
OdpowiedzUsuń