Chociaż wpisy art żurnalowe popełniam już od dawna, tak naprawdę pokochałam je wraz z pojawieniem się Czeko. Najbardziej lubię te robione na jej warsztatach (jestem psycho-fanką i bywam na prawie każdych warsztatach Kaśki). Poniższy jest wyjątkowy - nie dlatego, że jest taki świetny, bo nie jest - dlatego, że powstał na specjalnych mini warsztatach.
Kolejne strony również powstały na wspólnym spotkaniu. Dobrze jest mieć takie chwile i móc do nich wracać.
są świetne! i do tego piękne!
OdpowiedzUsuńdzięki Martyno!
UsuńGreat!
OdpowiedzUsuńI would like to be your follower. How can I do it in your blog?
Thanks Виктория!
UsuńI added bloglovin and google+ gadget on the right side. Now you can follow me.
:)
No i teraz się autentycznie wzruszyłam. True story.
OdpowiedzUsuńwiadomix
Usuń;-)
Cudowne i tyle w nich smaczków!
OdpowiedzUsuńAbsolutely gorgeous work - so glad France linked up to this site. Can't wait to visit again. Mary W, Florida, USA
OdpowiedzUsuńJejku....jestem pod nieustającym wrażeniem...coś poęknego. Chętnie wybrałabym się na warsztaty do Czeko ale i do Ciebie też :))
OdpowiedzUsuńcudne są, ten drugi ma niezwykle nostalgiczny klimat, a pierwszy nierozsądny i bardzo dobrze;)
OdpowiedzUsuń