na Craftowie do pobrania świeżutka jak szczypiorek Hybryda
Chciałam też bardzo podziękować za wszystkie ciepłe słowa. Zabieg się udał, Lenka dochodzi do siebie, już prawie jesteśmy w domu. Niby tylko cztery doby w szpitalu , ale całkiem nieźle porządkują myśli i priorytety. No i noce na karimacie w śpiworku w towarzystwie karaluchów... bezcenne... ;D
Chciałam też bardzo podziękować za wszystkie ciepłe słowa. Zabieg się udał, Lenka dochodzi do siebie, już prawie jesteśmy w domu. Niby tylko cztery doby w szpitalu , ale całkiem nieźle porządkują myśli i priorytety. No i noce na karimacie w śpiworku w towarzystwie karaluchów... bezcenne... ;D
Agnieszko, cieszę się, że się udało! Z hybrydy mam nadzieję, że kiedyś skorzystam- jakoś tak mój romans ze scrapem nie może się na dobre rozkręcić. Pewnie potrzeba odpowiedniego momentu :)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się ciepło!
Ciepłe myśli dla Lenki!
OdpowiedzUsuńAgnieszko,dziękuję:)ciepłe kolorki
OdpowiedzUsuńłoj to ja nie wiedzialam o towarzystwie hahaha
OdpowiedzUsuńCiesze się że już po wszystkim :*
usciskaj Lenkę od nas :*
ps. zestaw BOSKI!!! wez mi wydrukuj heheheheheh
alez sie stęskniłam :O
kiedy scrapujemy?
lubię szczypiorek, ale nie wiem czy mogę jeść teraz:(
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla Lenki. Odważne z Was kobiety. My z synem idziemy w poniedziałek do szpitala.
OdpowiedzUsuńcieszę się że wszytko ok z Lenką, dobrze znam te uczucia, a zestawik już pobrałam :)
OdpowiedzUsuń