2008/05/26

nie ma się co oszukiwać... ogórki zostały rzucone,
skrap poprawny... ale właściwie chyba nic więcej :/

14 komentarzy:

  1. nie no nic wiecej...bo po co i na co...
    Taki zwykły, bez bajerów...poprawny...
    Adze w czache chyba bije :o

    OdpowiedzUsuń
  2. taaa.....
    co ty chcesz od scrapa? urokliwy, ciepły...ja bym tak chciała umieć, a ty marudzisz....

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo sympatyczny scrap:)
    pozdrawiam,
    annqaa

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga... jak tak wyglądają prace po rzucaniu ogórkami, to ja chcę cały słoik o_O

    Alleeeż, no te wszystkie dodatki... te wstążki, kwiatuchy...

    Ekstra!!

    Tak wygląda... jakbyś troszkę z kolorem chciała poszaleć :P 8)

    jeah

    OdpowiedzUsuń
  5. ano tak, poprawny. nie ma nawet na czym oka zawiesić. phi! myślałby kto! każdy by tak potrafił!!!

    WARIATKO!!!!! Lecz się, a potem takie teksty rzucaj!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. super...takimi tekstami to ty mnie w deprechę wpędzisz jak nic, bedziesz mieć z głowy, nagadasz sie w koncu za wszystkie czasy :)))agugu

    OdpowiedzUsuń
  7. no, poprawny, ja bym oszalała, jakbym taki miała, a ty poprawny...
    przeciętniak i tyle hahaha...
    same nudy normalnie;)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga, te ogórki świetne! Ten zielony jest dokładnie ogórkowy ;D

    I nie marudź, bo jak Ci wszystkie nakopiemy do tyłka w Wawie, to przez miesiąc nie usiądziesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rany! Jest tak spójny kolorystycznie i kompozycyjnie, że trudno oczy oderwać od tych kwiatków, kwiateczków, kropek, guzików, wstążek ukrytych. Straszliwie mi się podoba, ileż on ma uroku w sobie- no naprawdę tego nie widzisz?? :P:P

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, I love your vintage-style!! I hope its OK that Im adding you to my blog. :)

    I wish I could understand what you are writing. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oby tylko takie ogórki się kisiły...

    urokliwy, bajecznie ukwiecony, boski :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aga, gdybyś organizowała jakis kurs z obdzierania, to daj znać!! Normalnie, jak bym sie chociaż tak nauczyła brzegi szarpać, to może kiedyś osiągnęłabym takie efekty... a tak, to tylko pomarzyć, pozachwycać się...

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękować dziękować

    ..........

    :)

    OdpowiedzUsuń
  14. no faktycznie....nic specjalnego -buhahahahahaha- kobieto ty sie lecz :P

    OdpowiedzUsuń