Rany! Jest tak spójny kolorystycznie i kompozycyjnie, że trudno oczy oderwać od tych kwiatków, kwiateczków, kropek, guzików, wstążek ukrytych. Straszliwie mi się podoba, ileż on ma uroku w sobie- no naprawdę tego nie widzisz?? :P:P
Aga, gdybyś organizowała jakis kurs z obdzierania, to daj znać!! Normalnie, jak bym sie chociaż tak nauczyła brzegi szarpać, to może kiedyś osiągnęłabym takie efekty... a tak, to tylko pomarzyć, pozachwycać się...
nie no nic wiecej...bo po co i na co...
OdpowiedzUsuńTaki zwykły, bez bajerów...poprawny...
Adze w czache chyba bije :o
taaa.....
OdpowiedzUsuńco ty chcesz od scrapa? urokliwy, ciepły...ja bym tak chciała umieć, a ty marudzisz....
bardzo sympatyczny scrap:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
annqaa
Aga... jak tak wyglądają prace po rzucaniu ogórkami, to ja chcę cały słoik o_O
OdpowiedzUsuńAlleeeż, no te wszystkie dodatki... te wstążki, kwiatuchy...
Ekstra!!
Tak wygląda... jakbyś troszkę z kolorem chciała poszaleć :P 8)
jeah
ano tak, poprawny. nie ma nawet na czym oka zawiesić. phi! myślałby kto! każdy by tak potrafił!!!
OdpowiedzUsuńWARIATKO!!!!! Lecz się, a potem takie teksty rzucaj!!!
super...takimi tekstami to ty mnie w deprechę wpędzisz jak nic, bedziesz mieć z głowy, nagadasz sie w koncu za wszystkie czasy :)))agugu
OdpowiedzUsuńno, poprawny, ja bym oszalała, jakbym taki miała, a ty poprawny...
OdpowiedzUsuńprzeciętniak i tyle hahaha...
same nudy normalnie;)
:*
Aga, te ogórki świetne! Ten zielony jest dokładnie ogórkowy ;D
OdpowiedzUsuńI nie marudź, bo jak Ci wszystkie nakopiemy do tyłka w Wawie, to przez miesiąc nie usiądziesz ;)
Rany! Jest tak spójny kolorystycznie i kompozycyjnie, że trudno oczy oderwać od tych kwiatków, kwiateczków, kropek, guzików, wstążek ukrytych. Straszliwie mi się podoba, ileż on ma uroku w sobie- no naprawdę tego nie widzisz?? :P:P
OdpowiedzUsuńWow, I love your vintage-style!! I hope its OK that Im adding you to my blog. :)
OdpowiedzUsuńI wish I could understand what you are writing. :)
oby tylko takie ogórki się kisiły...
OdpowiedzUsuńurokliwy, bajecznie ukwiecony, boski :)
Aga, gdybyś organizowała jakis kurs z obdzierania, to daj znać!! Normalnie, jak bym sie chociaż tak nauczyła brzegi szarpać, to może kiedyś osiągnęłabym takie efekty... a tak, to tylko pomarzyć, pozachwycać się...
OdpowiedzUsuńdziękować dziękować
OdpowiedzUsuń..........
:)
no faktycznie....nic specjalnego -buhahahahahaha- kobieto ty sie lecz :P
OdpowiedzUsuń