ja jestem w szoku i zachwycie. Obraz stworzyłaś - i to obraz jakich mało! Tak bardzo mi się podoba, ze powiesiłabym sobie nad łóżkiem...ten zegar, ta ulatująca kobitka, guziki i nogi spod halki....jestem pod nieustającym wrażeniem twojej wrażliwości... przyjmiesz mnie na korepetycje?
Już od dłuższego czasu nie oglądam Twoich prac jako scrapowych, Ty już dawno przełamałaś konwencję, wyszłaś poza cukierkowe schematy, ogólnie dostępne dodatki i podchodzenie do tematów. Kipi u Ciebie artyzmem,często "przybrudzonym", "poszarpanym" - takim, którego nie chciałoby się zamknąć w albumach tylko jak Finn mówi, ściany nim ubrać. Piękna praca!
u mnie na blogu jest cos co cie troszke dotyczy:) hihihiihihhi nie wiem czy cie to ucieszy czy nie , dodam ze nie jest to zaden łancuszek, zadne pytania i tego typu zabawy:) pozdrawiam
bardzo ładne
OdpowiedzUsuńSię cieszę, że w porządku choć nie powiem żeby to była optymistyczna praca.
OdpowiedzUsuńAga podążaj ku wiośnie, to nic że snieg za oknem ;)
no moze troche mroczna ale jaka seksowna tez:) te nogi wystajace jak by spod haleczki :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie te Twoje takie misz-masze....
pozdrawiam yoasia
yyyyy Aga czy chcesz porozmawiać? może kawy zrobię i pogadamy, ciasto piernikowe zrobię..poprzytulam troszkę :)
OdpowiedzUsuńa te nogi to nie z mojego zdjecia przypadkiem?
ja jestem w szoku i zachwycie. Obraz stworzyłaś - i to obraz jakich mało! Tak bardzo mi się podoba, ze powiesiłabym sobie nad łóżkiem...ten zegar, ta ulatująca kobitka, guziki i nogi spod halki....jestem pod nieustającym wrażeniem twojej wrażliwości... przyjmiesz mnie na korepetycje?
OdpowiedzUsuńPiękna ale jakby smutna .Zima wcale nie jest taka przygnębiająca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam anna65
może to nie chodzi o zimę, tylko ale "zima"
OdpowiedzUsuńładne cacko
wstawaj i odpowiadaj
o słit dżizas!!!!
OdpowiedzUsuńistny majstersztyk!!!
zmienie tekst Kazikowego utworu:
"na kolana chamy, Agnieszka-Anna scrapuje!"
Już od dłuższego czasu nie oglądam Twoich prac jako scrapowych, Ty już dawno przełamałaś konwencję, wyszłaś poza cukierkowe schematy, ogólnie dostępne dodatki i podchodzenie do tematów. Kipi u Ciebie artyzmem,często "przybrudzonym", "poszarpanym" - takim, którego nie chciałoby się zamknąć w albumach tylko jak Finn mówi, ściany nim ubrać. Piękna praca!
OdpowiedzUsuńuuuu powiało Aga zimą... powiało...
OdpowiedzUsuńTen fiolet przełamujący czerń jest mistrzowski po prostu.
miodzio
Filemonie ahahahah
OdpowiedzUsuńjap to Twoje syry... (widziałam jak Aga Ci zdjęcie trzaska ;p )tylko tu jakieś ogolone miałaś :P
Aga... wiesz Ty co? Dopiero zajarzyłam skąd znam ten papier :p {o ja głupia}
OdpowiedzUsuńTo do tego te czarne czeluście były ci potrzebne... a Ty Ty...
no cudo,
ciągle zaglądam i napatrzeć się nie mogę.
dzięki baby :* {różowy prosiaczek}
OdpowiedzUsuńzima jak to zima jest...
mają muminki mam i ja ;)
a że różnie bywa same wiecie,
co ja tam będę gadać po próżnicy...
Jasz, mam jeszcze parę czarnych obrazów w głowie ;)
i jeszcze trochę czarnych papierów cmok,cmok
niesamowity tez kolaz :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzec na te twoje smieciuchy!!!!
uwielbiam Twoje kolaże! piękny!!
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu jest cos co cie troszke dotyczy:) hihihiihihhi nie wiem czy cie to ucieszy czy nie , dodam ze nie jest to zaden łancuszek, zadne pytania i tego typu zabawy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ech, te Twoje kolaże...
OdpowiedzUsuń.. cudne.
A ta zima, mimo swej mroczności lekkiej - całkiem seksowna wyszła ;)
Ściskam i więcej słoneczka życzę!