2008/01/08

nigdy nie lubiłam czerwonego, to nie mój kolor
za mocny, zbyt agresywny, niespokojny
ale czasami kolor potrafi spaść na nas niespodziewanie...
z nieba... jak deszcz...

bliższe wersji oryginalnej są kolory detalu

scrap dla Kamaftut, z zabawy "dwa skrapy dalej" na forum Scrappassion

8 komentarzy:

  1. Masz rację...też czerwień dla mnie za mocna, a tu proszę taki efekt, nie daje po oczach a rozczula każdy szczegół...Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dobrze, że spadł :))

    cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale dałaś czadu !!! wyszło obłędnie :]

    OdpowiedzUsuń
  4. o Boże... no nieźle kochana... ja pitole... spadłam z krzesła... obłędny scrap! Nie oddałabym go za chiny!

    Agnieszko... no po prostu słów mi zabrakło.. przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj Aga - z czerwienią musisz przeprosić się koniecznie, bo ten jak mówisz zbyt mocny kolor pasuje do Ciebie (Twoich prac) idealnie. Ja w ogóle uważam, że potrafisz cudownie wręcz bawić się mocnymi, wyrazistymi kolorami.
    A sama ramka - zakochać się można:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na etapie ramek jestem (ha,ha) - scrap oczywiście, nie ramka. Choć ja właśnie jako ramkę bym go potraktowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. :) dziękuję, dziękuję... ale mi fajnie, ale mi miło
    kocham Was, kocham Was :*

    OdpowiedzUsuń
  8. No i jest mój :). Agnieszko kocham Twoje scrapy a posiadanie takowego, to dopiero nagroda :*

    Dziekuję bardzo.

    PS napatrzeć się nie mogę ...

    OdpowiedzUsuń