Miałam wczoraj kończyc skrapka no i co? skończyłam? no nie... a wszystko to przez Marszę i jej kartkę.
Kolory których użyła pomarańcz z różem, zrobiły na mnie tak wielkie wrażenie że musiałam, po prostu musiałam wymodzic coś w takiej kolorystyce. Efekt końcowy nieskromnie powiem zachwycił mnie. Właściwie nie używam tak mocnych barw i tak odważnych zestawień, a okazało się że warto.
W pracy wykorzystałam: kwiatki papierowe - Prima, ramka - Rayher, bradsy Doodlebug, guziki, wstążkę, farę akrylową ze zbiorów własnych ;)
ja to mam wrazenie ze Ty ciotka pare lat juz scrapujesz,napewno nic nie ukrywasz przed nami ? he?
OdpowiedzUsuńswietny scrap! zestawienie kolorystyczne tez kiedys juz wyprobowalam....i rowniez bylam zaskoczona koncowym efektem ;) Fotka ekstra!
OdpowiedzUsuńAgnieszko Ramka po prostu Fantastyczna!!!
OdpowiedzUsuńNie wspomnę już o kolorach dodatkach i Efekcie końcowym!
Idealna Praca!
:D Filka jak nie będzie tak szaro w wawie to strzelę fotkę mojego pierwszego skrapka z przed pół roku... będzie się z czego pośmiac...
OdpowiedzUsuńetam strzelac lepiej pokaż na żywo :P
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcie a ramka tylko dodaje mu uroku (tylko... AŻ). Papiery poznaje i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń