2013/02/04

Warsztaty - broniłam się przed nimi rękami i nogami: ja? ale po co? kto będzie chciał? nie umiem nic specjalnego... i tym podobne myśli pojawiały się na hasło "warsztaty". Wprawkę miałam już co prawda latem, na Gurianowej działce, ale w tak pięknych okolicznościach przyrody to nic trudnego - myślałam i dalej się wahałam. Jak się okazało zupełnie niepotrzebnie.

Moje wspaniałe kursantki poradziły sobie znakomicie, a i ja jako prowadząca warsztaty, mam nadzieję, nie zawiodłam.

Tu możecie zobaczyć Gurianową relację, tu zdjęcia z warsztatów wykonane przez Lottę    

a poniżej filmik Liliany




a na deser poetycko - tak warsztaty widziała Eliza







a ja już zaplanowałam kolejne warsztaty :))) informacji wyglądajcie jutro 

3 komentarze: