Pomysł wymiany zawieszkami pojawił się w głowach pań: Jaszki, Finn, Filki, Mamami, Nulki, Rae i UHK, podczas moich wywczasów, odgórnie (wszak nieobecni nie maja racji) decyzją szanownego grona włączona zostałam w akcję. I chwała im za to.
Ja miałam przyjemność przygotować zawieszkę dla Nulki. Z przyczyn zupełnie niezrozumiałych po 10 latach wyciągnęłam farby i zaczęłam smarować po kartonie. Nie będę oszukiwać, że nie szło to opornie. Tę małą pracę formatu A4 (ogromną jak na zawieszkę na drzwi) męczyłam około 5 dni i pewnie gdyby nie zbliżający się termin wysyłki pewnie mazałabym dalej.
Oczywiście wielka inspiracją dla mnie były (i są) prace Misty Mawn. Zbliżyć się tak choć trochę do ideału... Podziwiam też bardzo prace Mii, malarstwo Lavanduli, lekką kreskę Pasiaka i słodkie prace Aliszka przy których warsztacie mogę się tylko schować i cicho siedzieć w kącie.
to jest...
OdpowiedzUsuńże tak powiem...
nie mogę nic wykrztusić...
słowa mi się plączą...
ehmmk...
no...
cudo...
o_O...
gdyby nie to, że cię po prostu kocham, do bym ci napisała, że cię nie lubię
OdpowiedzUsuńz zazdrości...podłej zazdrości...zazdrość to zielonooki potwór... jesteś niesamowita..i obowiązkowo musisz częściej malować!!! Nie ma odwołania!!!!
No takie mazianie to już jest wyższa szkoła jazdy :)
OdpowiedzUsuńEch, och i ach! Twoje wytwory z tymi warstwami mnie powalają i wprawiają w ciągłe zdumienie, zachwyt lub zastanowienie. Poruszasz mnie do głębi! :)
i jest moja...
OdpowiedzUsuńmoja...
boska!
Aguś - nie chowaj tych farb!!! Misty otwarłaby się szczęka z zachwytu, co dopiero mnie. No, ale ja to zakochana w Tobie od dawna...Nie oznacza to jednak, że obiektywizm straciłam. Przeciwnie - nadal mówię, gdy coś mi nie tak, znaczy się nie słodzę na prawo i lewo. Ale motam- zmęczona dziś już jestem i piwko robi swoje...
OdpowiedzUsuńNo piękne po prostu!!!!
OdpowiedzUsuńWow... to się namazialaś nieźle...
OdpowiedzUsuńPiękny.. malunek kolażowy.. zawieszkowy..
Pudełko z farbami powinno być częściej na wierzchu :) Zdecydowanie :)
A tfu tfu Ty parchu parchaty!!!!!!!!!!!! Ide stąd!!!
OdpowiedzUsuńAga...
OdpowiedzUsuńO matko jedyna... ja się ze wszystkich Twoich prac ciesze jak dziecko.
OdpowiedzUsuńNiech Cię cholera... żebym z ryjem rozdziawionym już 3 godzinę siedziała.
mocne!!! i ta zardzewiała dziurka...do klucza , nie?;))
OdpowiedzUsuńmocne!!
jest boska, wymacałam ją Nula...zazdoszczam
OdpowiedzUsuńprzyszłam jeszcze raz....oczy nacieszyć. Jest czym...cholero jak ja kocham tu przychodzić...:*
OdpowiedzUsuńja też:)
OdpowiedzUsuńi kurczę mam ochotę na jakąś wymianę!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkto by chciał...
Aga, Aga, Aga.. Cudo :)
OdpowiedzUsuńI teraz tylko rzec by się chciało: Pędzle w dłoń i do boju ;)
Piękna zawieszka, czarodziejska..
OdpowiedzUsuńklimatowa!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :D
piękna , aż słow brak
OdpowiedzUsuńKolejna praca, która wbija w ziemię! Farby Cię kochają :D Też zaglądam do Misty, dzięki Latarence, ale sama nie mam odwagi podejmować podobnych prób, i bardzo dobrze - wolę nacieszyć oczy u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTy jesteś jaka czarodziejka, albo wróżka może? Toż to trza mieć serce niezwykłe żeby stworzyć coś takiego!
OdpowiedzUsuńno i że podziwiasz prace moje. Jejku < zawstydzona >
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo dziękuję...
OdpowiedzUsuńjak zwykle uwazam że troszkę przesadzacie
ale jest to bardzo miłe
:* kochane babeczki
ja sobie muszę dawkować Twojego bloga - serio...
OdpowiedzUsuńo_O o matko ... to jest, to jest arcydzieło, powinno w galerii zawisnąć.
OdpowiedzUsuńo! piękne
OdpowiedzUsuń