2008/02/27


kartka bez okazji za to z potrzeby serca... taka sobie potargana...

rozwaliło mnie Babsko swoim albumikiem dla Finn i właściwie to nie mam już nic do powiedzenia...

12 komentarzy:

  1. haha! Agnieszko a Ty mnie rozwaliłaś tą karteczką! Jaka ona piękna!
    Skąd wzięłaś taki papier???
    I jak to pięknie skomponowałaś!
    Zakochałam sie normalnie w tej karteczce.....tyle fioletu...takie cudo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga z potrzeby serca... jak się romantycznie wśród parchoili robi ulalala
    cudna karteczka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ta potrzeba serca... no ja po prostu uweibliam te Twoje takie cerowane szycia - no ja nie wiem jak je nazwać.. one są tak jakoś chwytające przedziwnie za serce, ze aż mnie to niepokoi :*

    Śliczne kolory!
    I czułam, że tu Nowalnika przyleci jak superman ;p

    :*

    No śliczna, śliczna :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękny blogasek !
    A jakie prace-podziwiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha! Jaszka dobrze myślałaś ;)
    Ja wyczuję fiolet na wiele kilometrów...a jak jeszcze tak pięknie skomponowany to już w ogóle :D

    OdpowiedzUsuń
  6. :) haha
    Nowalinko, papier to calambour

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejq jaka cudowna kartka!!!! Agus pięknie się rozwijasz a jeszcze nie tak dawno temu tylko digi robilas, wielkie brava;))

    OdpowiedzUsuń
  8. fiolecik powala.... cudna ta karteczka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowita karteczka...śliczna i koniec. Pięknie to wszystko wygląda..i te filety :*:*:*
    Ciebie rozwaliła babsko? ciebie??? as ja to co mam powiedzieć..leże i kwiczę i nawet boję się z norki wyjść...

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest przepiękne...I tyle mogę powiedzieć, taka elokwentna się robię na widok Twoich prac;)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękna ta katrelucha.... !!!!! i tak jak Jasz zachwycona jestem Twoimi "cerowaniami"

    cmokam :* mocno

    OdpowiedzUsuń